Mam mętlik w głowie. Zresztą nie, źle to ujęłam, to nie mętlik, a nadmiar pomysłów, tematów na posty i nie wiem, któremu dać pierwszeństwo. Podejdę do tego łopatologicznie. Zrobię sobie listę, Wy możecie sugerować, które tematy powinnam poruszyć jako pierwsze. Pisanie po kolei – od najstarszego do najnowszego (to można by zastosować do „wygranych pytań”) – pytania Tojki (właściwie 2 pytania, pierwsze ciut bardziej rozbudowane, sierpień 2018) – złota rybka Killofa (3 pytania, listopad 2018) ***Jeśli czyjeś pytania pominęłam – to proszę o informację na PW albo na maila*** PS: były również pytania Pana A. Panie A – proszę o looknięcie do maila z 22 sierpnia – tam mam 2 pytania, trzecie padło na priv – ale go nie pamiętam. Na pytania Pana A odpowiedziałam na privku. Jeśli Pan A życzy sobie, bym również tematy te poruszyła na blogu, to proszę o informację. Mogę dać pierwszeństwo temu, co jest tu-i-teraz w moim życiu około-kamerkowym (a trochę się dzieje) Dostałam prośbę, by zrobić grafik na SU przynajmniej na tydzień do przodu (cytuję: „(…) i napisz kiedy bendziesz transmitowac kiedy mozna zapraszac na prv z profilu. Jak jestes w domu to pisz na twitterze ze jestes albo na facebooku to cie bede wolac. […]
Wyrwane z kontekstu
Wróciłam z dwudniowych warsztatów. Jestem wykończona i niesamowicie szczęśliwa. Spędziłam dwa cudowne dni wśród mega pozytywnie nastawionych ludzi. Miałam możliwość uczyć się od najlepszych. Uwielbiam takie weekendy! Owszem, głowa mi pęka od nowości. Ale nic to. Poznałam mnóstwo nowych trików, zabaw i ćwiczeń. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Nie wiem, czy współczuć, czy wręcz przeciwnie, zazdrościć PB 😉 Idę się położyć. Muszę trochę odpocząć. Jak to dobrze, że jutro wolne, czyli możliwość nic-nie-robienia. Absolutnego lenistwa. Czasu tylko dla siebie. Już sobie zamówiłam budzenie ze śniadaniem (ma być jogurt z jagodami, do tego misa owoców i czarna! kawa z eksperesu [mleko obok, na wszelki wypadek, gdybym jeszcze nie była gotowa na małą czarną]). Pobudka nie wcześniej niż o 9 rano. Potem spacer z psami i PB, najlepiej gdzieś, gdzie nie będzie ludzi. Następnie długa, gorąca i pachnąca kąpiel z lampką wina. Do tego jakaś książka. Albo weekendowe notatki. I tak do samego wieczora. A potem błogi sen. Absolutne lenistwo aż do wtorku. Dobranoc wszystkim. Mia.
Wiecie, za co lubię SU? Za to, że można odreagować tak jak dziś. Oderwać się od rzeczywistości. Można spędzić czas z fajnymi ludźmi i na moment zapomnieć o tym, jaki się miało kiepski dzień. Od rana było chujowo. Właściwie od wczoraj, dokładnie od 19:07, kiedy zauważyłam, że mojej Rudej ucho po prostu urosło do wielkości mandarynki. W konsystencji było podobne. Użyłam wujka Google i zdiagnozowałam Rudą: krwiak. Oczywiście, chciałam od razu do weta, niestety wet czynny do 19. Zorientowałam się 7 minut za późno. PB dzwonił, ale już nikt nie odebrał. Zostało nam przeczekać noc. Musze Wam zdradzić tajemnicę: Ruda robi cudowną robotę jako przyzwoitka 🙂 W Googlach pisali straszne rzeczy. Że długie leczenie, że trzeba nacinać, że szwy. Nic podobnego. Jedno nakłucie igłą i odciągnięcie krwi do strzykawki, i po krzyku (no dobra, istnieje opcja, że zabieg będzie trzeba powtórzyć, ale to nic pewnego). Do tego antybiotyki. Po tygodniu powinno przejść – trzymajcie kciuki. Wizyta, bagatela 150 euro. Tu niestety są takie ceny za leczenie zwierząt. Samo ”puk-puk” to 60 euro. Ale takie życie. Zarobki inne, to i ceny inne. Jak już wspominałam, cały dzień był do chrzanu. Po odstawieniu Rudej od weta miałam nadzieję, że to koniec niespodzianek […]
Maj. Miesiąc, który minął nie-wiem-kiedy. Kwiecień podobnie. Może teraz czas trochę zwolni. Hope so.
…laptopka 🙂 Jest lepiej 🙂 Wszystko działa 🙂 Obyło się bez reinstalki windowsika 😀 (całe szczęście, nie cierpię przywracać haseł, zakładek, itd)… Zresztą, kto lubi? 😉
Piękna pogoda, ale kiepskie samopoczucie 🙁 Ot, słabszy dzień. Dlatego nie pojawiłam się na SU, ZB ani nigdzie indziej 🙁 Za to założyłam sobie FB 🙂 FB mnie zawsze fascynowało – ciekawa jestem, czy uda mi się tam zadomowić na dłużej 🙂 Jeśli mielibyście ochotę zostać moimi FB Followersami – zapraszam 🙂www.facebook.com/mia3bit Buziaki :* Mia 🙂
Tak jak obiecałam 🙂 Niespodzianka 🙂 Obserwuj Mię 🙂 https://twitter.com/Mia3Bit www.instagram.com/mia.ada Follow @instagram
Warczę !! Tak: warczę !! I walczę !! Lap doprowadza mnie do Szewskiej Pasji !! Było czyszczenie, odzyskiwanie systemu – i nic 🙁 Ciągle nie mogę się zalogować online 🙁 Czas na Cios Ostateczny: skoro rozpoczęłam Nowe Życie to mogę też zainstalować Nowego Windowsa !! Mam nadzieję, że to pomoże 🙂
Pierwszy wpis na Blogerze… Pierwsze wpisy zawsze są najgorsze… Co napisać? Po co? Ot – na początku – przywitać się z potencjalnym Czytelnikiem 🙂 Witaj Wędrowcze 🙂